You are currently viewing Na zakończenie rundy jesiennej 2021 radość i smutek w Sparcie idą w parze.

Na zakończenie rundy jesiennej 2021 radość i smutek w Sparcie idą w parze.

  • Post author:
  • Post published:5 listopada 2021

Jedna wygrana, dwa remisy i aż 8 porażek odnieśli Spartanie podczas zmagań ligowych w jesiennej rundzie 2021r. O tej rundzie będzie trzeba zapomnieć jak najszybciej, tym bardziej że strzeliliśmy tylko siedem bramek- nie licząc samobójczych i aż 35 straciliśmy.

Od początku tego sezonu mieliśmy dość duże zawirowania nie tylko w składzie, który cały czas się odmładza i nie może wejść na wysokie obroty, ale również w stabilizacji sztabu szkoleniowego. Na pewno tak duże zmiany w klubie podczas jednej rundy nie mogły wpłynąć pozytywnie na wyniki. Oczywiście nie oznacza to, że Spartanie się poddają — wręcz przeciwnie. Po 5 latach powrócił do nas Włodzimierz Bodziachowski- trener, który jako pierwszy wprowadził nasz zespół w 2016r do klasy A. Przejmując pałeczkę po W. Kozaku, w czterech spotkaniach udało mu się odnieść pierwsze zwycięstwo w tej rundzie i raz zremisować. Nie licząc porażki w Łobodnie, gdzie drużyna była mocno okrojona z powodu okresu grypowego, Spartanie ponieśli niewielką porażkę 1:2 z drużyną z Popowa.

Podsumowując -Końcówka tej rundy nie była aż taka zła i jeśli runda ta trwałaby trochę dłużej, to kto wie, czy nasza drużyna zamykałaby tabelę. Jeśli Spartanie będą grali na wiosnę tak jak w Ostrowach, to możemy pokonać nawet najlepszych w naszej grupie. Oczywiście trzeba zaznaczyć, że mecz z liderem, który przegraliśmy na własne życzenie 0: 3 strzelając sobie sami 2 bramki, nie należał do trudnych, dlatego wierzymy, że na wiosnę drużyna ta zaskoczy jeszcze nie jednego przeciwnika.

Pozwolimy sobie wrócić jeszcze do meczu z Naprzodem gdzie wygraliśmy 0:3. Gospodarze w tym dniu postanowili przed meczem nas zaskoczyć- w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Zarząd na czele z prezesem i zawodnikami wręczyli Spartanom pamiątkę na 50-lecie klubu, które obchodzi w tym roku. To bardzo miły gest ze strony sąsiadów zza miedzy i na pewno zostanie zapamiętany na długo. Pomimo tego, że na boisku nie zawsze panuje idealna atmosfera, to jednak są chwile, które do siebie zbliżają kluby, a taki gest jest tego przykładem i trzeba to chwalić.  

Ostatnie dwa mecze to nie tylko wspaniała wygrana i remis. To nie tylko otrzymanie wspaniałego gestu w naszym kierunku. To również wykazanie wdzięczności przez nasz klub dla osób, które na to zasługują. Taką osobą jest bezwzględnie jeden z zawodników Sparty- Karol Kuś. Wieloletni zawodnik, działacz i sponsor naszego klubu postanowił oficjalnie zakończyć swoją karierę piłkarską w ostatnim meczu tej rundy. Pomimo że w poprzednim sezonie był zawodnikiem B klasowej Pogoni Kamyk, to jednak powrócił do Sparty, z którą był praktycznie od początku jej reaktywacji, by pożegnać się na stałe. Karol zagrał w meczu z Ajaksem ostatnie swoje 20 minut i dwukrotnie był bliski zdobycia bramki. Szkoda, że nie udało mu się zdobyć tego gola, który byłby idealnym zwieńczeniem jego kariery. Schodząc z boiska koledzy z drużyny wraz z piłkarzami gości, zrobili mu specjalny korytarz pożegnalny, gdzie z każdym mógł przybić przysłowiową piątkę. Na końcu tego korytarza czekali na niego bliskie osoby z zarządu, wręczając mu pamiątkową wygrawerowaną deskę z podziękowaniami. W 50-letniej działalności klubu przewinęło się mnóstwo zawodników. Jedni przychodzili, drudzy odchodzili, ale na takie pożegnanie oczywiście trzeba sobie zasłużyć. Dziękujemy Karolu!

  Dziękujemy również wszystkim kibicom, którzy są zawsze z nami, nawet w trudnych sytuacjach i tym, którzy ciągle narzekają, bo dzięki nim wiemy, że mamy jeszcze dużo do poprawienia. Do zobaczenia w przyszłej rundzie.

admin
Author: admin